piątek, 31 sierpnia 2007
Inny blog
Mam inny blog w wielkiej rodzinie wirtualnych blogerów, tutaj czuję się bardziej anonimowa,obcojęzyczne teksty,polecane przez globalną sieć,moje teksty są mało zrozumiałe dla większości czytających.O takie ukrycie mi chodziło,nie pragnę popularności,dlatego pisanie o tym co przeżyłam ponad rok temu powinnam przenieść tutaj.Tylko czy chcę do tego wracać?Otrząsnęłam się z tamtego uczucia,czasami do siebie pisujemy,takie obojętne,uprzejme teksty w rodzaju-"Co z wakacjami?""Jak dzieci?""Miałeś/aś udany urlop"?Nie chcę myśleć jak mogła się ta znajomość rozwinąć,zburzeniem dwóch rodzin?Rozstaniem z niesmakiem?Stało się jak się stało-dobrze się czuję bez tego uczucia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Więc tu ukryto kamienie?
Mijający rok, zdarzyło się tyle, że trudno mi objąć to wszystko. Intensywne 12 miesięcy. To co wcześniej jakby mniej ważne. Liczące się dla mnie teraz i tu. Podano mi rękę bym nie rozbił się o skały. I dzięki temu jestem.
Skały,rozbitek...ja mam wrażenie,że osiadłam na mieliźnie i nie mam dość siły,żeby wpaść w główny nurt...tylko,że to się za chwilę skończy..ruszam do walki,nabieram wiatru w żagle!!!
Prześlij komentarz