piątek, 11 stycznia 2008

Zaufanie

Nadszarpnięte zaufanie ciężko odbudować.Chyba popadam w jakąś paranoje-sprawdzam Go, nie ufam do końca.Powinnam poważnie jeszcze o tym porozmawiać,tylko co to zmieni? On twierdzi,że jest lojalny,wierny,kochający-ja nie do końca wierzę.Co by się stało gdyby odszedł?Chyba byłoby bardzo żle!Odkryłam,że do jakieś osoby wysłał wiadomość obrazkową?Zastanawiające.Kurcze!Musimy porozmawiać, inaczej podejrzenia mnie zjedzą.Schemat jak w tysiącach historii-On szukający "czegoś" i niepotrzebna "ona".

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

wiem ze ta niepewnosc boli ale czasem nie lepiej poprostu zaufac???